
Pod słońcem Egiptu – Życie jest piękne
– Jump! Don’t worry! – śmieje się w najlepsze kapitan statku. Jak jump? Co jump? Oszalał, czy co? Chce żebyśmy skręcili sobie karki? Stoję z […]
Continue reading »– Jump! Don’t worry! – śmieje się w najlepsze kapitan statku. Jak jump? Co jump? Oszalał, czy co? Chce żebyśmy skręcili sobie karki? Stoję z […]
Continue reading »Do przystani w Luksorze dopływamy jako jedni z pierwszych, co daje nam szansę na bezpośrednie przycumowanie do brzegu. Szybkie śniadanie i już siedzimy w malutkich, […]
Continue reading »Jesteśmy po kawie i ciasteczku, gdy dobijamy do jednego z przycumowanych już do brzegu w Eśnie statków. – Kto ma ochotę, może spacerować. Dwie godziny […]
Continue reading »Około 18-tej, tak jak rozkazał nasz wycieczkowy oprawca, stawiamy się w recepcji w kompletnych strojach, kapelusikach lub czapkach na głowach, okularach przeciwsłonecznych na nosach i […]
Continue reading »Z uczuciem nieukrywanej ulgi wchodzę do naszego „pudełka na zapałki”. Wypad do Abu Simbel udał się na 100%, choć było parę chwil zwątpienia, jak na […]
Continue reading »